Zakochałam się w nich od kiedy pierwszy raz je zobaczyłam. Mimo tego, że jest to sklep sportowy to nic nie stało mi na przeszkodzie, aby je kupić.
Legginsów w taki wzór jeszcze nie posiadałam, a do tego tył jest cały czarny, więc to kolejna nowość w mojej szafie. Są bardzo miłe w dotyku, a wykonane nie z bawełny, lecz w znacznej większości z poliestru. Nie mogę się doczekać, kiedy w nich wyjdę na zewnątrz. Już mam pomysły z czym je połączyć. Wystarczy nawet zwykła czarna koszulka i buty na grubszej podeszwie.
Wybaczcie, że tak długo się nie odzywałam. Między innymi mój laptop kompletnie padł. Uzbierałam sobie na nowy sprzęt. Tak samo było z telefonem. Jak się wali, to się wali. Wszystko na raz, a w dodatku praca, szkoła i dom. Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu pojawi się kolejny post.
Nigdy o Was nie zapomniałam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz