poniedziałek, 11 listopada 2013

Piątek

W piątek poszłam z Zuzą i Farną na lody. Tamten dzień był masakryczny od samego rana, aczkolwiek kiedy wstałam miałam bardzo dobry humor, potem się zjebało. Na szczęście wszystko się poprawiło. 
Jak tam długi weekend? Nawet dobrze. W sobotę robiłam zadanie na historię filozofii starożytnej, a w niedzielę wyszłam z domu. Dziś dostałam prezenty od Tapirian i bardzo za nie dziękuję.
Jutro mam na 12:30, więc się wyśpi
>cała ja<


4 komentarze: